Łukasz Ograbek pierwszym strzelcem gola i pierwszym MVP pojedynczego meczu w nowym sezonie. Co więcej, to właśnie jego nowa drużyna zdobyła pierwsze trzy punkty. Oto podsumowanie pierwszej kolejki HALO Styku 2022/2023.
Media Markt vs Wielkopolska Grupa Ubezpieczeniowa 4:3
Łukasz Ograbek, Kacper Gryka, Miłosz Wylegała, Damian Chudy – Michał Lament, Adam Fatyga, Robert Młodożyński
Żółta kartka: Miłosz Wylegała
MVP: Łukasz Ograbek
To mógł być bardzo dziwny mecz. Media Markt, który pod tą nazwą debiutuje w naszych rozgrywkach prowadził już 4:0 i w zasadzie mógł już brać kluczyk od szatni. Wielkopolska Grupa Ubezpieczeniowa, która rozgrywa w niemal identycznym składzie drugi sezon w HALO nie poddała się jednak i do końca goniła wynik, czego efektem trzy gole i nerwowa końcówka. Na doprowadzenie do remisu zabrakło już jednak czasu.
Jardo vs Oggy Group 5:0
Leszek Łukasiewicz, Jakub Warszewski, Maciej Mleczko x2, Przemek Dudek
Żółte kartki: Przemek Dudek, Łukasz Stasicki
MVP: Przemek Dudek
Poza boiskiem „grzeczny chłopiec”, a na boisku „bad boy”. Przemek Dudek, bo o nim mowa dzielił i rządził w spotkaniu z Oggy Group. W kluczowych momentach, gdy jego drużyna prowadziła jedynie jedną bramką w pojedynkę zatrzymał kontry rywali, którzy wychodzili w przewadze. A gdy trzeba było to i dobrymi interwencjami popisywał się Łukasz Stasicki. Zresztą obaj otrzymali w tym spotkaniu żółte kartki, co świadczy o tym, że mimo wysokiej wygranej nie było to łatwe starcie. Najważniejsze jednak, że trzy punkty wpadły na konto Przemka Rentza i spółki. Warto odnotować, że przepiękną bramką po uderzeniu w samo okienko z nową drużyną przywitał się Jakub Warszewski.
Szafa Premio Nowak vs Complex Przewóz Osób 2:0
Jarosław Wojciechowski, Wojciech Bukowy
Żółta kartka: Radosław Kończak
MVP: Wojtek Bukowy
Bardzo zacięte spotkanie ekip, które znają się doskonale z drugoligowych parkietów. Premio Nowak w optymalnym (również liczebnie) zestawieniu zamęczyło rywala, w zasadzie nie dając wiele pola do popisu młodej, przemeblowanej ekipie Complex Przewóz Osób. Wynik meczu szybko otworzył Jarosław Wojciechowski, a w końcówce, gdy Complex grał już z wysuniętym bramkarzem zamknął jego dobry kolega Wojciech Bukowy.
EL-FEN Leżenica vs Czarni Dawid 7:2
Mateusz Ćwiek x3, Dawid Pruciak x2, Rafał Fendorf, Tomasz Zupnik – Sebastian Lenartowicz x2
MVP: Mateusz Ćwiek
Jeden z dwóch meczów, w których drużyna obejmująca prowadzenie nie utrzymała go zbyt długo i koniec końców schodziła z boiska pokonana. Czarni Dawid wyszli na prowadzenie po akcji Dominika Fąsa i Sebastiana Lenartowicza, którzy przez większość pojedynku starali się przeciwstawiać rywalom. Ci jednak mieli w składzie fenomenalnie dysponowanego Mateusza Ćwieka, który przywitał się z rywalami dwoma „sitami” w jednej akcji. A to był dopiero wstęp, bo Mateusz zanotował potem trzy gole i kilka asyst. Małym kamyczkiem do ogródka jest jedynie niewykorzystany rzut karny, ale nie był on w stanie przysłonić tego fenomenalnego występu.
War-Bud vs Asta Net 2:5
Alan Goździk – Konrad Białas x2, Maciej Konert x3
Żółte kartki: Adam Gierke
MVP: Maciej Konert
Także War-Bud rozpoczął bardzo dobrze, bo od prowadzenia po świetnym strzale Alana Goździka. Potem jednak do głosu doszła ekipa Asta-Net, która w tym sezonie dokonała solidnych wzmocnień, chociażby w osobach Karola Skiby czy Macieja Konerta. Drugi z wymienionych aż trzykrotnie wpisywał się na listę strzelców tocząc wewnętrzną rywalizację z Konradem Białasem. Ostatecznie lepszy od swojego kolegi okazał się trener KS Investa PZZ Futsal Powiat Pilski.
Panowie Piłkarze vs Old Boys 1:3
Kacper Siwiarski – Sebastian Bedyński, Tomasz Ostrowski, Konrad Szczepaniak
Żółta kartka: Łukasz Oszczepaliński, Kacper Pilarski
Bardzo twarde i przez długi czas wyrównane spotkanie. Mistrzowie poprzedniego sezonu od początku wyglądali jednak bardzo pewnie i ani myśleli oddać punkty coraz silniejszej ekipie Panów Piłkarzy, która z roku na rok wygląda coraz lepiej. Dobra gra na mistrzów to jednak za mało. Mimo ambitnej walki to zespół Old Boys, cały czas czekający na powrót do gry najlepszego strzelca poprzedniego sezonu – Damiana Krawca – zgarnął komplet punktów.
SM Jadwiżyn vs Zamoście 2:4
Jakub Weyer, Kamil Kępiński – Szymon Duszka, Michał Wolan x2, Jakub Januzik
Czerwone kartki: Dawid Skrzypski – Jacek Poraziński
MVP: Michał Wolan
Bardzo fajny piłkarsko mecz z małym zgrzytem w jego trakcie. Zamoście potwierdziło to, co mówiło się o tej drużynie przed sezonem, iż może liczyć się w walce o tytuł. SM Jadwiżyn nie ma jednak powodów, by zwieszać głowy w dół. Choć obie bramki zespół ten zdobył dopiero w końcówce to nawet przy wyniku 0:4 trudno było powiedzieć, iż został zmieciony przez rywala.
STS Logistic vs Darpol 0:0
Żółte kartki: Piotr Gruse – Kamil Kosiński
MVP: Kamil Kosiński
Pierwsza liga w tym roku będzie niezwykle wyrównana. I potwierdził to już pierwszy mecz nowego sezonu. Obie drużyny skupiły się przede wszystkim na uniknięciu niepotrzebnych błędów, które mogłyby kosztować utratę punktów. Samych sytuacji bramkowych było stosunkowo mało, a gdy już się przytrafiały to świetnie w bramkach spisywali się Kamil Zieliński i Krzysztof Gorszka. Ostatecznie żadna z ekip nie popełniła choćby najmniejszego błędu, który kosztował by stratę gola.
Szkoła Jazdy Sukces vs Complex Przewóz Osób 5:0
Bartek Kryka x2, Michał Przewoźniak x2, Dominik Ajsztet
Żółte kartki: Jakub Ostrowski
MVP: Bartek Kryka
Drugi mecz tego dnia Complexu i druga przegrana do zera. Tym razem naprzeciwko stanęła debiutująca w drugiej lidze ekipa Szkoły Jazdy Sukces. Po dwóch wicemistrzostwach trzeciej ligi z rzędu przyszła pora na weryfikację o szczebel wyżej i po pierwszym meczu trzeba przyznać, że jest przynajmniej dobrze. To, co funkcjonowało w trzeciej lidze, działa także w drugiej. Dynamiczne, zabójcze wręcz ataki często są po prostu nie do powstrzymania, a młodzież wspierana przez bardziej doświadczonych zawodników (bądź odwrotnie) może celować wysoko.
Styku Transport vs Sokół Dębówko 1:1
Artur Kwiatkowski – Hubert Czarnota
Żółte kartki: Szymon Kaczmarowski
MVP: Artur Kwiatkowski
Kolejne bardzo zacięte spotkanie w pierwszej lidze, choć z nieco większą liczbą czystych sytuacji niż w starciu Darpolu z STS Logistics. Gole jednak długo nie padały, aż sprawy w swoje ręce (nogi) wziął Artur Kwiatkowski, który wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. Sokół miał swoje okazje, ale nie potrafił wykorzystać nawet najbardziej dogodnych z nich. I stan ten trwał aż do ostatnich sekund. Dokładnie na czternaście przed końcem rywalizacji Sokół przejął piłkę na połowie rywala i do pustaka wpakował ją Hubert Czarnota.