Zapraszamy do zapoznania się z tym co wydarzyło się 15 maja oraz co wydarzy za tydzień.

TERMINARZ IV KOLEJKI

18:00 Retronika – Dach Stef
18:30 Jardo – Cichy Team
19:05 Panowie Piłkarze – Complex
19:40 Styku Transport – War Bud
20:15 Mrówka – Skup Złomu Szkoła Policji

PODSUMOWANIE III KOLEJKI

Jardo 2-7 Skup Złomu Szkoła Policji
Samobójczy, Wojtek Woźniak – Robert Smigiel 3 (MVP), Mikolaj Stępień, Mateusz Ćwiek, Filip Borkowski 2
ZK: Filip Borkowski

Jardo nie notuje dobrej passy, przegrywając trzeci mecz z rzędu. Ekipa Przemka Rentza i Huberta Czekały wydawała się rozbita w tym spotkaniu, bez woli walki. Skup Złomu Szkoła Policji tylko punktował przeciwnika zdobywając kolejne bramki pewnie zapisując sobie 3 punkty. Ozdobą spotkania, na otarcie łez, była bramka Wojtka Woźniaka.

Dach Stef 5-0 Panowie Piłkarze
Patryk Zalachowski 2 (MVP) , Kamil Kosiński, Bartek Kuzka 2

Dach Stef bardzo długo „macał się” z Panami Piłkarzami, będąc faworytem spotkania nie mógł zdobyć zwycięskiej bramki. Kiedy już się to udało, worek wcale się nie otworzył a wręcz Panowie Piłkarze mieli kilka bardzo dobrych sytuacji. Decydując było ostatnie 5 minut w których Kamil Kosiński dał kolegom jasny sygnał do ataku, a dzieła zniszczenia dopełnili Patreyk Załachowski i Bartek Kuzka.

Retronika 2-2 Cichy Team
Mikolaj Kuczkowski, Kacper Kałużny – Maksymilian Grochowski, Oskar Fliski

Tego dnia warunki były dla bramkarzy bardzo trudne, a mokra murawa nie ułatwiała łapania piłki. Dwa prezenty dla Retroniki z pewnością bolą, ale głowa do góry, ponieważ z takich meczów trzeba wyciągać wnioski. Pozytywem dla młodej drużyny Cichy Team z pewnością była wspaniała „remontada”.

War Bud 1-4 Complex
Kacper – Kamil Zawadzki, Mateusz Rak 2 (MVP), Patryk Ziarkowski

War-Bud przegrywa po meczu walki z Complexem który tego dnia obiektywnie rzecz ujmując był piłkarsko lepszy. Gdyby jednak „czerwone koszulki” miały więcej szczęścia, być może ten potoczyłby się inaczej. Niemniej jednak Mateusz Rak, który zdobył dwie bramki poprowadził swoją drużynę do zwycięstwa i do ważny trzech punktów.

Mrówka 0-0 Styku
MVP: Franek Kandula

Mecz na szczycie, mecz o mistrzostwo, mecz o 6 punktów. A jednak trochę rozczarował. Nie było fajerwerków, nie było wielu sytuacji czy też boiskowych zgrzytów i kontaktowych iskier. Styku przeważał w budowie akcji, Mrówka liczyła na kontry, ale dwie najgroźniejsze sytuacje stworzyli zawodnicy Styka właśnie po szybkim odbiorze piłki. W Mrówce niczym mur stał jednak Franek Kanduła który dzięki czterem spektakularnym paradom został MVP meczu. Druga batalia tych drużyn najprawdopodobniej pod koniec czerwca. Czekamy.