Zmagania zorganizowane dzięki wsparciu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego z pewnością przejdą do historii pod wieloma względami. Koniec końców, po raz pierwszy z triumfu cieszyła się młoda drużyna Complex Przewozy.
Turniej Zdrowia był tylko częścią większego wydarzenia organizowanego dzięki wsparciu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego, choć zdajemy sobie sprawę, że dla piłkarzy, którzy uczestniczą w naszych zmaganiach był on również częścią najważniejszą. Cieszy przede wszystkim frekwencja, bo w tych trudnych pandemicznych czasach w zmaganiach wzięło udział kilkuset zawodników, którzy najpierw rywalizowali w grupach, a następnie w fazie pucharowej.
Od początku do miana wielkich faworytów urosła drużyna Błyskawicy Bronisławki, która przez fazę grupową przeszła jak…burza. Zespół ten stracił jednego gola, w dodatku w samej końcówce swojego ostatniego meczu grupowego.
Nieco później do grona faworytów zmagań dołączyła drużyna Szafy, która zaimponowała szczególnie w jednym meczu, czyli w starciu z Leroy Merlin w grupie, wygranym aż 8:0.
Nieco w cieniu tych ekip swoje robiła drużyna Complex Przewozy. Co ciekawe, do ostatnich chwil fazy grupowej drżała ona o udział w kolejnych spotkaniach. Przy wyniku 0:3 z Błyskawicą Bronisławki wydawało się, że pogrzebali oni już swoje szanse, a jednak w samej końcówce meczu strzelili gola, który dał awans. Jak się później okazało, nie był to ostatni „cud”, którego dokonali zawodnicy tej drużyny. W spotkaniu półfinałowym dzielnie stawiali opór Szafie, aż doprowadzili do rzutów karnych. W nich rywale najpierw spudłowali, a potem strzał wybronił świetnie tego dnia dysponowany Daniel Zawadzki i niespodzianka stała się faktem.
I to nie ostatnia niespodzianka, bo wygraną Complex Przewozy w samym finale można traktować w tych samych kategoriach. W końcu obaj finaliści spotkali się wcześniej w grupie i tam spokojnie wygrała Błyskawica Bronisławki. Co więcej, przez cały turniej przeszła ona bez większych kłopotów, ale w finale nie dała rady. Sprawę załatwili dwaj przyjaciele z boiska, którzy wcześniej grali już w innych barwach, m.in. Thule, a tym razem reprezentowali barwy Complexu. Najpierw bramkę zdobył Dawid Pruciak, a w końcówce poprawił jeszcze Rafał Niedbalski i pierwszy w historii puchar w zmaganiach Orlika Piła trafił do Complex Przewozy.
Błyskawicy na pocieszenie pozostaje fakt, iż to właśnie zawodnik ich klubu – Paweł Norkowski – został najlepszym strzelcem turnieju. Otrzymał on również nagrodę dla najlepszego zawodnika. Tytuł MVP trafił również do innego finalisty – Dawida Pruciaka.
Równocześnie z Turniejem Zdrowia odbywały się konsultacje oraz darmowe zabiegi prowadzone przez zaprzyjaźnionego fizjoterapeutę z firmy FizjoWay Tomasza Kabacińskiego. Fizjoterapeuta znalazł czas dla kilkudziesięciu wcześniej zapisanych osób przeprowadzając z nimi konsultacje na temat ich stanu zdrowia oraz prowadząc profilaktyczne masaże. W hali ZSG została wydzielona specjalna strefa w jednej z szatni do której mogły zgłaszać się uprzednio zapisane w terminarz fizjoterapeuty osoby.
Ponadto w okresie zapisów na Turniej Zdrowia został przeprowadzony konkurs plastyczny dla Dzieci. Spłynęło kilkadziesiąt prac, pięć najlepszych wybraliśmy, nagrodziliśmy i zamieściliśmy na stronie orlikpila.pl oraz na naszym profilu na Facebooku. Co ważne, nagrody zostały przekazane zwycięzcom poza salą ze względu na obostrzenia covid-19.
I na zakończenie kilka słów o samej organizacji turnieju, która w dobie obecnych obostrzeń była zadaniem karkołomnym. Chcieliśmy jednak bardzo podziękować Urzędowi Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego za wsparcie i zaufanie, jak również samym uczestnikom za wyrozumiałość. Wprowadzony przez nasze stowarzyszenie protokół antycovidowy z pewnością nie ułatwia sprawy, mecze musiały być rozgrywane „falami”, a uczestników obowiązywały zasady, których nigdy wcześniej nie wprowadzaliśmy. Do tego zamiast na trybunach, kibice gromadzili się przed ekranami oglądając przygotowaną przez nas relację na żywo. W szczytowym momencie widzów było ponad 100, a łącznie z tej formy skorzystało kilkaset osób. Niemniej znieśliście to z dużą wyrozumiałością i koniec końców zwyciężył sport. Do zobaczenia następnym razem.